
Metamorfoza MeDoll
Przed:
Masz niespotykane u większości użytkowników stardoll oczy koloru ciepłego brązu, wymalowane niebieskimi cieniami wzdłuż powiek. Może i jestem wybredna, ale jakoś mi te cienie tu nie pasuję, gryzą się trochę z różem na polikach, tak że całość sprawia wrażenie trochę klaunowskie. Oczywiście, jeśli efekt końcowy miał właśnie taki być, to w porządku. Twojej lalce ładnie w takim makijażu, ale myślę, że w naturalnych odcieniach także nie wyglądałaby źle. Podoba mi się, że wybrałaś ciemną karnację, dzięki której n.p. właśnie oczy i makijaż są lepiej widoczne. Do owłosienia nie mam zastrzeżeń, tak samo jak do ust, których kształt bardzo pasuje do reszty twarzy. Za to piercing bym sobie stanowczo darowała. Moja ocena całości: 8/10.
Po:
Zrobiłam parę zmian, jak widać. Postanowiłam tym razem pozostać przy twoim kolorowym stylu i zmieszać do trochę ze stylem, który zaproponowałam - naturalnym. Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to włosy. Tak, zmieniłam Ci kolor na jaśniejszy - także od karnacji -, a fryzurę na odsłaniającą więcej Twojej buzi, falisty niby-warkocz, opadający swobodnie na ramię. Policzki przeciągnęłam różem, ale brunatnym, jeszcze ciemniejszym od karnacji. Oczy pomalowałam cieniem czarnym, fioletowym i ciemnozielonym, wszystkie z poprzednio wymienionych oprócz tego ostatniego pasują także do koloru Twoich ust. Podoba się? :)
Metamorfoza ubioru
Masz niespotykane u większości użytkowników stardoll oczy koloru ciepłego brązu, wymalowane niebieskimi cieniami wzdłuż powiek. Może i jestem wybredna, ale jakoś mi te cienie tu nie pasuję, gryzą się trochę z różem na polikach, tak że całość sprawia wrażenie trochę klaunowskie. Oczywiście, jeśli efekt końcowy miał właśnie taki być, to w porządku. Twojej lalce ładnie w takim makijażu, ale myślę, że w naturalnych odcieniach także nie wyglądałaby źle. Podoba mi się, że wybrałaś ciemną karnację, dzięki której n.p. właśnie oczy i makijaż są lepiej widoczne. Do owłosienia nie mam zastrzeżeń, tak samo jak do ust, których kształt bardzo pasuje do reszty twarzy. Za to piercing bym sobie stanowczo darowała. Moja ocena całości: 8/10.
Po:
Zrobiłam parę zmian, jak widać. Postanowiłam tym razem pozostać przy twoim kolorowym stylu i zmieszać do trochę ze stylem, który zaproponowałam - naturalnym. Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to włosy. Tak, zmieniłam Ci kolor na jaśniejszy - także od karnacji -, a fryzurę na odsłaniającą więcej Twojej buzi, falisty niby-warkocz, opadający swobodnie na ramię. Policzki przeciągnęłam różem, ale brunatnym, jeszcze ciemniejszym od karnacji. Oczy pomalowałam cieniem czarnym, fioletowym i ciemnozielonym, wszystkie z poprzednio wymienionych oprócz tego ostatniego pasują także do koloru Twoich ust. Podoba się? :)Metamorfoza ubioru
Przed:
Wykonując ten komplet ponownie (:P) wykazałaś się swoją specjalizacją, czyli sukienkami warstwowymi, które często u ciebie widuje. W tym wypadku zmieszałaś styl elegancki ze stylem domowym. Nie przepadam za czymś takim, ale trzeba przyznać, że całkiem fajnie ci to wyszło, ale stanowczo darowałabym sobie kokardkę, korale i te dżinsowe spódniczki pod topem. Jeśli chodzi o buty, to w sumie są ok, ale to zrezygnowałabym z tych niebieskich sandałków. Poza tym jest fajnie. Moja ocena całości: 7/10.
PS: Proszę o wyrozumiałość, nie do końca wiedziałam, jak ocenić twój ubiór i jakie kryteria wprowadzić, n.p. czy oceniać to, że strój jet wyrafinowany, itp.
Po:
Wiem, że buty są beznadziejne, ale starałam się dopasować je chociaż kolorystycznie do bluzki, fioletowej, i także do kurtki i paska - obydwu czarnych. Do tego spódnica z górnym brzegiem z koronką, na której podstawie wykreowałam ten ubiór. Jestem świadoma tego, że kreacja ma wiele niedociągnięć i pojedyncze ubrania nie do końca do siebie pasują, ale nie mogłam znaleźć nic lepszego ;p
Wykonując ten komplet ponownie (:P) wykazałaś się swoją specjalizacją, czyli sukienkami warstwowymi, które często u ciebie widuje. W tym wypadku zmieszałaś styl elegancki ze stylem domowym. Nie przepadam za czymś takim, ale trzeba przyznać, że całkiem fajnie ci to wyszło, ale stanowczo darowałabym sobie kokardkę, korale i te dżinsowe spódniczki pod topem. Jeśli chodzi o buty, to w sumie są ok, ale to zrezygnowałabym z tych niebieskich sandałków. Poza tym jest fajnie. Moja ocena całości: 7/10.PS: Proszę o wyrozumiałość, nie do końca wiedziałam, jak ocenić twój ubiór i jakie kryteria wprowadzić, n.p. czy oceniać to, że strój jet wyrafinowany, itp.
Po:
Wiem, że buty są beznadziejne, ale starałam się dopasować je chociaż kolorystycznie do bluzki, fioletowej, i także do kurtki i paska - obydwu czarnych. Do tego spódnica z górnym brzegiem z koronką, na której podstawie wykreowałam ten ubiór. Jestem świadoma tego, że kreacja ma wiele niedociągnięć i pojedyncze ubrania nie do końca do siebie pasują, ale nie mogłam znaleźć nic lepszego ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz